Geoblog.pl    cratca    Podróże    2010 - Budapeszt    Budapeszt - piekny nocą i dniem
Zwiń mapę
2010
04
lut

Budapeszt - piekny nocą i dniem

 
Węgry
Węgry, Budapeszt
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 550 km
 
Środa

wyjazd o 21:10, W pociągu dosyć luzno. Mamy dwa przedziały na 6 osób. W jednym śpią cztery dziewczyny, a w drugim ja i Iza.

Czwartek

około 9-tej jesteśmy w Budapeszcie. Kupujemy bilety na komunikację miejską BKV – 4600 forintów za tydzień. Wsiadamy w metro i jedziemy do hotelu. To taki duży hotel robotniczy - „munkavallaloi hotel” tuz obok hotelu Ventura na Fehervari ut 179. Płacimy za 2 dni 10.000 forintów czyli po 1250 na głowę. Szybkie rozpakowanie i idziemy na obiad.
Tania jadłodajnia na Górze Gellerta, czynna tylko w porze obiadowej :). Po obiedzie spacer po Górze Gellerta. Cytadela. Pomnik Wolności. Śniegu po kolana. Trochę się ślizgamy. Trafiamy na pod pomnik Budy i Pestu oraz do Mędrców. Schodzimy na dół i jesteśmy pod pomnikiem biskupa Gellerta. Przechodzimy przez ulicę i jesteśmy pod pomnikiem Elżbietki czyli Sisi i pod mostem jej imienia. Wzdłuż Dunaju idziemy na zamek. Wychodzi słońce. Klucząc uliczkami wchodzimy pod pomnik ustawiony przy wejściu do Galerii Narodowej konny posąg Eugeniusza Sabaudzkiego.

Przechodzimy przez bramę i jesteśmy pod Fontanną Macieja:

cyt z internetu :) "Do najważniejszych (pomników) zaliczana jest między innymi Fontanna Macieja (Mátyás-kút), zdobiąca zachodnie skrzydło obecnej Galerii Narodowej, wykonana przez Alajosa Stróbla. Płaskorzeźba ukazuje króla Macieja Korwina na polowaniu, w otoczeniu ogarów, martwego jelenia i sokolnika Galeotto Marzio. Po prawej stronie kompozycji zauważyć można posta Pięknej Ilonki (Szép Ilonka) z łanią, wpatrującej się w postać monarchy (według legendy dziewczyna spotkała kiedyś Macieja polującego w lesie i bez pamięci zakochała się w przystojnym młodzieńcu; po odkryciu prawdziwej tożsamości oblubieńca i zrozumieniu, e małżeństwo między nimi jest niemożliwe, z rozpaczy pękło jej serce). Poszczególne osoby stoją pomiędzy skałami, z których strumienie wody spływaj do basenu u podstawy fontanny, a oglądających kompozycję często zadziwia realizm, z jakim oddano rysy ludzi i zwierząt. Podobno tworząc posta martwego jelenia autor rzeźby wzorowa si na prawdziwym modelu, odebranym kłusownikom w 1896r. w jego własnym lesie. Z fontann Macieja związane są te różne wierzenia, np. iż dotknięcie ręki postaci siedzącej po lewej stronie pomnika gwarantuje uznanie u przełożonych, a muśnięcie dłonią łapy leżącego u jego stóp psa - wierność współmałżonka",

oraz obok rzeźby dekorującej "zachodni plac przed bramą prowadzącą na Dziedziniec Lwów, która ukazuje Csikósa, czyli węgierskiego pasterza koni, mocującego się z dzikim rumakiem. Dzieło György Vastagha pokazano na wystawie w Paryżu w 1900r., a rok później posąg ozdobił wejście do królewskiej szkoły jazdy konnej (zniszczona w czasie II wojny światowej)".

Spacer uliczkami wzgórza zamkowego, później w autobus i jesteśmy w Peszcie.
Cukiernia. Ja - tort Dobosz.

Metrem pod Parlament. Ciemno jest. Oświetlony Parlament, Pomniki Franciszka II Rakoczego, Lajosa Koszuta, Jeszcze tylko krótka przejażdżka tramwajem nr 2, z maleńkim postojem obok Mostu Łańcuchowego – kilka fotek. Wracamy do hotelu.

Piątek - II dzień

Idziemy do biblioteki. I mam kartę do biblioteki. Studentki zostają a my dwie idziemy na spacer wokoło. Powrót do biblioteki zabieramy dwie studentki i idziemy do dzielnicy żydowskiej.
Wielka Synagoga, pomnik ku czci ofiar Holokaustu, Ortodoksyjna Synagoga, jakiś pomnik (kto uratował jedno istnienie...) Synagoga Umiarkowanych Konserwatystów, Klucząc dochodzimy do ulicy Andrasiego.

Andrassy ut – Opera – drugi od prawej Moniuszko, Pałac Dreschlera, Instytut Polski, Dom terroru, Rondo Kodalya – piękne platany, cztery ćwiartki a na każdej pomnik węgierskiego bohatera. Dzielnica willowa i dochodzimy do Placu Bohaterów.
Pomnik Millenium. Na kolumnie archanioł Gabriel, poniżej legendarni wodzowie madziarscy z Arpadem na czele.
Po prawej od pomnika Mucsarnok – sala wystawowa, po lewej – Muzeum Sztuk Pięknych, a za Pomnikiem Millenium, lasek miejski – lodowisko i zamek Vajdahunyad.

Wracamy żółtym metrem na plac Vorosmartyego – jego pomnik zakryty, bo zimą trzeba chronić marmur kararyjski.

Vaci – ładna uliczka, szukamy miłego miejsca z grzanym winem. Znajdujemy za skrzyżowaniem z ulicą Lajosza Koszuta. Dalej Vaci dochodzimy do Hali Targowej.
Już ciemno. Zielony Most Wolności :)
Spacer nad Dunajem w kierunku Mostu Elżbiety.
Kościół Śródmiejski, zasypane śniegiem ruiny contra Aquincum, Cerkiew Prawosławna,
Most Łańcuchowy.

Kluczenie uliczkami i docieramy do pomnika żebraka(?) pod Parlamentem – Jozsef Atilla. Parlament, Pomniki Franciszka II Rakoczego, Lajosa Koszuta, Imre Nagya.
Plac Wolnosci i bazylika Św. Stefana, pomnik Szwejka

Vaci – kolacja – gulasz i grzane wino. Spacerkiem pod Most Wolności, w tramwaj 47 i do hotelu

W czasie jazdy, Ewa spytała czy kojarzę poszczególne przystanki w drodze do domu. Stwierdziłam, ze nie. Wszyscy wysiedli. Co jest? Motorniczy na nas gwizdnął i kazał wysiadać. Chyba jechał na zajezdnie. Wróciłyśmy do miejsca nam znanego czyli Moricz plac i już dobrym tramwajem do hotelu.


III dzień
dziewczyny do biblioteki a my do Obudy

Panie z parasolkami, i reszta niewielkiej ilości pozostałości po starej Obudzie. Mostem Arpada dochodzimy do Wyspy Małgorzaty. Grająca studnia, kościół św. Michała, Aleja artystów (znów żebrak) mini zoo, ups to ruiny Kościoła i Klasztoru Dominikanek, teraz mini zoo, ogromne platany, budynek dawnego kasyna, pomnik połączenia Obudy, Budy i Pesztu. Mostem Małgorzaty dochodzimy do Pesztu. Teraz na umówione miejsce czyli Plac Bohaterów. Ale nie jedziemytam, jedziemy na naleśniki, a później na Plac Bohaterów. stąd idziemy do lasku miejskim, do zamku Vajdahunyad jest tu Mangalica Festival. Pyszny kołacz z cynamonem, grzane białe wino, świnki z kręconym włosem i mięcho do jedzenia.
Wracamy

cdn
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
cratca
Anka S
zwiedziła 7% świata (14 państw)
Zasoby: 140 wpisów140 15 komentarzy15 558 zdjęć558 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
14.08.2013 - 18.08.2013
 
 
01.07.2012 - 08.07.2012
 
 
09.06.2011 - 19.06.2011