Na spotkaniu rodzina - znajomi, wpominaliśmy rejs sprzed 4 lat. Och było fajnie, och, trzeba powtórzyć, och.
Poszperałam w internecie (GL i FB), znalazłam dwóch ludzi, którzy prowadzą rejsy. Dostałam od nich oferty (porównywalne) i wybrałam tego, którego zna wiecej moich znajomych.
Zapłaciliśmy za łódkę. Płyniemy w 9 sztuk + kapitan Adam.
Teraz tylko dojechać do Chorwacji. Zdecydowałyśmy, we trzy, ze jedziemy autkiem. Druga grupa jedzie autkiem z Krakowa, a trzecia z Norymbergi.
Łódka przed sezonem 1800 EUR