Na kawkę pojechałam z przyjaciółką i umówiłyśmy się z koleżanką, która mieszka w Gdyni. Czyli... oprócz Gdańska akumulatory będą ładowane w Gdyni i w Sopocie.
Trzy dni, trzy miejsca. Bardzo lubię gdyńskie molo i przycumowane do niego statki. Lubię stanąć pod pomnikiem Conrada i pomarzyć o dalekich podróżach, lubie powłóczyć się po plaży, nakarmić łabedzie i kaczki,..
Lubię pochodzić po sopockim molo, patrzeć na ludzi mijających mnie, którzy albo spieszą się bo wycieczka, bo czas goni... albo snują się leniwie wdychając Bałtyk...