Warszawa,
Jesteśmy na dworcu zachodnim około 23:00. Zmęczone, szczęśliwe i już prawie w domu.
Jednym słowem, SUPER - kolejna udana wyprawa za mną :)
2,5 tygodnia to za mało. Czuję niedosyt. Jeżeli miałabym powtórzyć podróż to już napewno bedzie to pociąg w jedną stronę a w drugą samolot. Samolot zaoszczedzi czas, który mozna przeznaczyć na łażenie wokół Bajkału :)