Trogir ------> Hvar
Rankiem zwiedzanie, juz w swietle dziennym. Trogir - oj cieplutko :) cudownie pomyslane waskie uliczki, gdzie domy rzucają cień, biały kamień na domach i gładziutkie wyszlifowane kamienie na uliczkach...
Obowiązkowo:
- Kamerlengo - nocą jest ładniejsze niż za dnia :)
- Katedra Św. Wawrzyńca, przed wejsciem witaja nas lwy oraz Adam i Ewa,
- plac przy katedrze z pałacem Cipiko, wieża zegarowa, elegancka loggia z 1471 gdzie odbywały się rozprawy sądowe, oraz kościół Św. Barbary,
- i wszystko wokoło :)
Na koniec zwiedzamy bazarek, zakup pamiątek, zakup owoców i prowiantu na dalszą drogę. Wypływamy około 14.
Płyniemy do Hvaru. Wieczorem wpływamy do portu. Nocujemy na kotwicy, wiec wachty nas czekają.
Na kotwicy...czy dzisiaj też bedzie tradycyjne zwiedzanie? Tak, tylko nie wszyscy. Piecioro z nas na pontonie plynie do miasta. Jak się okazało ponton ma zepsuty silnik czyli najsilniejszy wiosłuje :) Miasto przepięknie oswietlone. Piątka zwiedza a nasza czwórka delektuje sie winem chorwackim :)